Dwaj zatrzymani 21-letni przestępcy usłyszeli w sumie 55 zarzutów! Na swoim koncie mają kradzieże z włamaniami oraz transakcje cudzymi kartami płatniczymi. Za popełnione przestępstwa jeden z braci może trafić za kratki nawet na 15 lat.

Ściganie młodych przestępców zaczęło się kilka tygodni temu od zgłoszenia o włamaniu do samochodu, do którego doszło na terenie Wyszkowa. Z relacji zgłaszającego wynikało, że sprawcy ukradli z samochodu portfel z dokumentami, kartami płatniczymi oraz pieniędzmi. Następnie złodzieje wielokrotnie zapłacili zbliżeniowo za swoje zakupy - nieswoją kartą bankomatową. Mężczyźni najczęściej kupowali alkohol i papierosy. Tym samym zgłaszający poniósł straty w wysokości ponad 2 tys. złotych.

Policjanci przystąpili do wnikliwej i szczegółowej analizy zebranego materiału dowodowego. W wyniku podjętych czynności operacyjno-dochodzeniowych, zabezpieczonych śladów i zapisów monitoringów sklepów, gdzie podejrzani płacili kartą, ustalili ich tożsamość. Akcja zatrzymania została przeprowadzona w miniony weekend na terenie wsi pod Wyszkowem. Podejrzewanymi o szereg przestępstw okazali dwaj bracia z powiatu wyszkowskiego.

- informuje komisarz Damian Wroczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

Jak się okazało, to nie jedyne przestępstwa, w które w ostatnim czasie zmieszany był jeden z mężczyzn. Kryminalni w trakcie czynności dochodzeniowo-śledczych dodatkowo ustali, że jeden z 21-latków włamał się sklepu na ternie Wyszkowa, skąd ukradł whisky o wartości ponad 800 złotych.

Obaj mężczyźni po nocy spędzonej w policyjnym areszcie zostali doprowadzeniu do prokuratury, gdzie usłyszeli 27 i 28 zarzutów dotyczących m.in. kradzieży z włamaniem, w tym posługiwania się kartą płatniczą przełamując zabezpieczenia konta bankowego. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia.

Ponieważ jeden z nich dopuścił się tych czynów w warunkach recydywy grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Mieszkańcy gminy Wyszków będą musieli również naprawić pokrzywdzonym wyrządzone szkody. Jednak o ich dalszym losie zdecyduje sąd.

- informuje podkom. Wroczyński.

W celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator wobec 21-latków zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania i kontaktu między sobą.