Eskorta na wagę życia. Policjanci nie wahali się ani chwili

Policjanci pilotowali samochód, którym jechał ojciec z 13-letnią dziewczynką. Musieli jak najszybciej dotrzeć do szpitala w Warszawie. Każda minuta miała znaczenie, gdyż nastolatka jechała na przeszczep.

Policjanci pilotowali samochód, którym jechał ojciec z 13-letnią dziewczynką. Musieli jak najszybciej dotrzeć do szpitala w Warszawie. Każda minuta miała znaczenie, gdyż nastolatka jechała na przeszczep.

8 lipca przed godziną 18.00 do dyżurnej łomżyńskiej jednostki zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że jego dziecko musi jak najszybciej dotrzeć do Warszawy, bo ma szansę na przeszczep. Poprosił policjantów o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala.

Już po kilku minutach policjanci z łomżyńskiej drogówki spotkali się z mężczyzną na drodze do Warszawy, pod Jakacią Dworną. Od tego miejsca toyota pilotowana była przez patrol jadący z włączonymi sygnałami uprzywilejowanymi. W tym czasie policjanci skontaktowali się z kolegami z Ostrowi Mazowieckiej i opowiedzieli o całej sytuacji. Na drodze ekspresowej S8 w okolicach Ostrowi Mazowieckiej czekał już kolejny patrol. Mężczyzna jadący z nastoletnią dziewczynką do szpitala w Warszawie dalej pojechał w asyście policjantów z Ostrowi Mazowieckiej i Wyszkowa.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z tatą dziewczynki i mamy nadzieję, że finał tej historii będzie szczęśliwy - informują policjanci. Taką postawę się ceni!

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
logo
Prywatność | Reklama | Kontakt
© 2024 CYBERMEDIA