Nastolatek zaatakował reklamówką 100-latka. Kiedy przyszła policja, nie miał już tyle odwagi
Piętnastolatek, który zaatakował od tyłu 100-letniego spacerującego mężczyznę, został już schwytany przez policjantów. Nie miał już tyle odwagi, jak wtedy, gdy zaatakował starszego mężczyznę. Ukrywał się bowiem... w szafie na strychu.
6 czerwca łomżyńscy policjanci zostali poinformowani o usiłowaniu rozboju na mieszkańcu gminy Wizna. Z przekazanych mundurowym informacji wynikało, że do zdarzenia doszło w poniedziałek późnym wieczorem. Wracający z parku mężczyzna został zaatakowany przez nieznaną mu osobę, która założyła mu na głowę foliową torbę. Z obawy o własne zdrowie i życie 100-latek zaczął krzyczeć, odstraszając w ten sposób napastnika. Zabezpieczony monitoring pozwolił na zidentyfikowanie sprawcy. Okazał się nim nastolatek - o 85 lat młodszy od napadniętego.
- 15-latek ukrywał się przed funkcjonariuszami, ale już wczoraj po 15.00 wpadł w swoim domu. Schował się przed szukającymi go mundurowymi na strychu w szafie. Tam też został zatrzymany i trafił do policyjnej izby dziecka w Białymstoku - informują policjanci.
Teraz o dalszym losie napastnika zadecyduje sąd rodzinny.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz