Oblężenie i... ceny w górę. Prezes Orlenu: Rozwiążemy umowy z takimi stacjami

Prezes Orlenu Daniel Obajtek zapowiedział rozwiązanie umów ze stacjami, które manipulują cenami paliw. W związku z paniką wywołaną przez akcje dezinformacyjne, stacje benzynowe przeżywały oblężenie, co niektórzy sprzedawcy wykorzystywali do podnoszenia cen.


Atak Rosji na Ukrainę spowodował poruszenie w polskiej społeczności. Niestety, wykorzystano ten moment także do dezinformacji: w mediach pojawiło się wiele fałszywych informacji - m.in. o oblężonych sklepach lub specjalnych operacjach wojskowych. Spowodowało to panikę, która przełożyła się na to, że klienci zaczęli szturmować stacje benzynowe i tankować nawet do kanistrów.

Niektórzy sprzedawcy poczuli łatwy zysk i znacznie podnieśli ceny, by wykorzystać napływ klientów. Spotka się to ze stanowczą odpowiedzią Orlenu, który zapewniał wielokrotnie, że nie ma zagrożenia braku paliwa.

- W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw - napisał na Twitterze prezes koncernu Daniel Obajtek.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
logo
Prywatność | Reklama | Kontakt
© 2024 CYBERMEDIA