Policjant bez wahania rzucił się na ratunek dwumiesięcznemu dziecku, które miało problemy z oddychaniem. Maluch został uratowany dzięki błyskawicznej akcji funkcjonariusza. Zachował on zimną krew w kryzysowej sytuacji i wiedział, jak pomóc chłopcu.

5 lipca około godziny 17:50 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Łobzie otrzymał zgłoszenie o pożarze w miejscowości Siwkowice, a dwumiesięczne dziecko nie oddycha.

Niezwłocznie na miejsce pojechali dzielnicowi z Reska, którzy byli pierwsi na miejscu zdarzenia. Dziecko było przytomne, ale miało problemy z oddychaniem. St. sierż. Przemyslaw Bujny wziął na ręce chłopca, udrożnił drogi oddechowe poprzez usunięcie z ust nadmiaru śliny oraz odchylenie głowy do tyłu. W wyniku podjętych przez policjanta czynności niemowlę zaczerpnęło powietrza i zaczęło płakać.

Do czasu przybycia Pogotowia Ratunkowego dziecko miało kontrolowane funkcje życiowe. Następnie chłopiec został przekazany ratownikom medycznym i przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Szczecinie

- informuje policja.

Zdecydowane i fachowe działanie st. sierż. Przemysława Bujnego, który ma przeszkolenie ratownika medycznego, bez wątpienia uratowało życie dziecka.