Tak "świętowali" wieczór kawalerski. Kierowca z zarzutami
Półnadzy mężczyźni zatrzymujący ruch i chodzący wokół ronda przy ruchliwej trasie, a także wchodzący na dach pojazdu w trakcie jazdy. Takie "świętowanie" wieczoru kawalerskiego skończyło się postawieniem zarzutów. A to być może jeszcze nie koniec kłopotów.
W piątek wieczorem na ulicy Nowotarskiej w Zakopanem uczestnicy ruchu zaobserwowali niebezpieczne zachowanie młodych mężczyzn, którzy wychylali się z jadącego busa, a kilku z nich wychodziło nawet na dach podczas jazdy.
Niestety, pomimo tak niebezpiecznego zachowania nikt nie poinformował służb porządkowych. Jeden z przypadkowych kierowców nagrał te wyczyny samochodową kamerką i wideo trafiło do sieci, a następnie do tatrzańskich policjantów, którzy rozpoczęli się poszukiwania kierowcy oraz jego pasażerów.
Nagranie z tego zdarzenia udostępnił "Tygodnik Podhalański":
Dwa dni później policjanci przesłuchali, a następnie przedstawili zarzut kierowcy busa. 24-latek z województwa świętokrzyskiego usłyszał zarzut z art. 160 Kodeksu karnego tj. „narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. Za ten czyn kierowcy może grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. 24-latek przyznał się do stawianych mu zarzutów.
- Policjanci zidentyfikowali również wszystkich pasażerów busa, wobec których w najbliższych dniach po zgromadzeniu niezbędnego materiału dowodowego będą kontynuowane dalsze czynności dotyczące popełnionych przez nich wykroczeń (...) Zarzuca im się m.in. wybryki nieobyczajne, stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sprawa ma charakter rozwojowy, gdyż po publikacji filmu w mediach kolejne jednostki w kraju rozpoznają pojazd i osoby nim podróżujące jako potencjalnych sprawców wykroczeń zaistniałych na ich terenie. Informacja o takim zachowaniu dotarła m.in. z powiatu wielickiego, gdzie kierowca wspomnianego busa zatrzymał ruch pojazdów przy zjeździe z autostrady A4, a półnadzy mężczyźni chodzili wokół ronda blokując ruch - poinformowała policja.
Dwudziestoparolatkowie w ten sposób świętowali wieczór kawalerski kolegi.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz